Świadek 32 ("Raport 200 Świadków" KP) – N.N. pracownik zakładu produkcyjnego koło garaży
„Byłem tu w tym czasie. Ja go nie widziałem, słyszałem. Podniosłem oczy i wyskoczyłem, a wszystko jeszcze leci w powietrzu, chociaż wysokość nieduża, wszystko w powietrzu – elementy duraluminium. One spadały na ziemię, nieznaczne, nieduże elementy.”
Czytając tę historię, wyobrażamy sobie, jakby elementy te nie miały żadnej własnej dynamiki, jakby leciały na ziemię jak śnieg, albo jak konfetti wyrzucone z pojemnika umocowanego pod sufitem.